Trzy czarowne dni – pielgrzymka do Kalwarii Pacławskiej i Lwowa 21-23.06.2019

Trzy czarowne dni – pielgrzymka do Kalwarii Pacławskiej i Lwowa 21-23.06.2019

W Boże Ciało (20.06) po południu grupa 15 osób z ks. Dyrektorem Arkadiuszem Piotrowskim, udała się na pielgrzymkę na południowy wschód. Nocowaliśmy w Ustrzykach Dolnych, skąd wyruszaliśmy w trasy: do Przemyśla i do Kalwarii Pacławskiej, w sobotę do Lwowa, a w niedzielę przed południem na skraj Bieszczadów, w okolice Soliny.
JEŚLI CI WYSTARCZY TYLE WIADOMOŚCI, MOŻESZ DALEJ NIE CZYTAĆ:)
W Przemyślu zwiedziliśmy katedrę grekokatolicką, katedrę łacińską z MB Jackową i kapitalne Muzeum Archidiecezjalne, prowadzone przez siostry sercanki (to one służyły w Watykanie naszemu Ojcu św., Janowi Pawłowi II). Był czas na pyszne lody i wspólne zdjęcie przed pomnikiem Papieża-Polaka. Wjechaliśmy naszym busikiem na Kopiec Tatarski, górujący nad miastem, skąd mogliśmy podziwiać piękną panoramę. Następnym celem była Kalwaria Pacławska, gdzie ks. Arkadiusz odprawił Mszę św. przed cudownym obrazem MB Cierpliwie Słuchającej.
W sobotę raniutko przekroczyliśmy granicę Polski, zmierzając do Lwowa. Po drodze pani przewodniczka ze swadą opowiadała nam o mijanych miejscowościach (np. Chyrowie ze słynnym d. kolegium jezuickim, Samborze z pełnym życia targiem ulicznym, Rudkach – miejscu pochówku Aleksandra Fredry). Zwiedzanie Lwowa zaczęliśmy od Cmentarza Łyczakowskiego (groby S. Banacha, M. Konopnickiej, J. Ordona, A. Grottgera i in.) oraz Cmentarza Orląt Lwowskich, gdzie odmówiliśmy modlitwę za obrońców Ojczyzny. Na trasie spaceru była też urocza katedra ormiańska, pełna przepychu Opera Lwowska, studnia Matki Boskiej, pomnik Mickiewicza (niestety, nie ma do niego bezpośredniego dojścia) i wreszcie Msza św. w katedrze rzymskokatolickiej pod przewodnictwem abpa metropolity lwowskiego, Mieczysława Mokrzyckiego (niegdyś sekretarza JPII). Było to dla nas wielkim wzruszeniem, bo modliliśmy się, stojąc w stallach blisko ołtarza z obrazem MB Łaskawej, przed którym 1 kwietnia 1656 roku składał śluby król Jan Kazimierz. Msza św. była częścią uroczystości ku czci św. Jana z Dukli, patrona Lwowa. Mieliśmy możliwość z czcią ucałować jego relikwie.
Ostatni dzień naszego pobytu upłynął na zwiedzaniu okolic Ustrzyk Dolnych. Po Mszy św. koncelebrowanej w miejscowym kościele o godz. 7 rano pojechaliśmy do pobliskiego Jasienia, gdzie w sanktuarium pokłoniliśmy się MB Bieszczadzkiej. Jest to wizerunek przeniesiony z Rudek k/Lwowa. Następnie udaliśmy się do Soliny, gdzie spacerowaliśmy po tamie zapory na Sanie. Największa niespodzianka jednak czekała na nas w Myczkowcach, gdzie zwiedziliśmy ośrodek Caritas diecezji rzeszowskiej (ulokowany na terenie diec. przemyskiej!) z takimi atrakcjami, jak Ogród Biblijny z roślinami wzmiankowanymi w Piśmie św., Centrum Kultury Ekumenicznej z ponad 140 miniaturami świątyń karpackich (kościołów i cerkwi z terenów Polski, Słowacji i Ukrainy) oraz kościółek pod wezwaniem MB Pięknej Miłości. Podziwialiśmy rozmach i zakres inicjatyw twórców Ośrodka.
Po sutym obiedzie w gościnnych Ustrzykach, pełni wrażeń, wyruszyliśmy w drogę powrotną do Głoskowa. Na wszystkich naszych drogach towarzyszyła nam modlitwa różańcowa, Koronka do Miłosierdzia Bożego, Litania do Najświętszego Serca Pana Jezusa oraz pieśni. Zdjęcia robił niezawodny Hubert Samoraj. Jesteśmy głęboko wdzięczni ks. Dyrektorowi oraz pani przewodniczce, Marii Frąckowiak, za tak udaną pielgrzymkę, bogatą pod względem duchowym i krajoznawczym.

ZDJĘCIA


Tekst: Anna Kielan