Święto Niepodległości to nie tylko oficjalne uroczystości państwowe. To także czas kiedy każdy z nas powinien
poświęcić chwilę na zadumę nad niełatwymi losami Polski; nad milionami ludzi którzy na przestrzeni wieków
ginęli w walce o wolność i niepodległość naszego kraju. A wszystko po to, abyśmy my dzisiaj mogli żyć w
wolnej i niepodległej Polsce, mówić w języku ojczystym, śpiewać z dumą Mazurek Dąbrowskiego patrząc na
orła w koronie. Przede wszystkim jednak winniśmy podziękowanie Opatrzności Bożej i nieustannej opiece
Matki Najświętszej. Od „Bogurodzicy” aż do „Matko o twarzy jak polska ziemia czarnej” – przez wieki do
walki zagrzewała Polaków pieśń Maryjna. Nasza tożsamość narodowa jest ściśle związana z naszą głęboką
wiarą.
Dlatego też w naszej parafii pod wezwaniem Matki Bożej Wspomożenia Wiernych w Głoskowie
postanowiliśmy uczcić Święto Niepodległości nie tylko modlitwą podczas Mszy Świętej, ale także
patriotycznym spotkaniem poetycko-muzycznym w naszym oratorium. Spotkanie rozpoczęło się o godz. 16.00
oczywiście od zaśpiewania Hymnu Państwowego. Po oficjalnym powitaniu Ks. Proboszcza Arkadiusza
Piotrowskiego, posłuchaliśmy też krótkiego przemówienia Starosty Piaseczyńskiego a prywatnie naszego
mieszkańca p. Wojciecha Ołdakowskiego. Potem rozpoczęło się wspólne śpiewanie pieśni patriotycznych
przeplatane przepięknymi tekstami opisującymi walkę naszych przodków o niepodległość Polski. Było
wzruszająco, niejednej osobie zakręciła się łza w oku; było i wesoło – przy piosenkach ułańskich. Dzięki pomocy
p. Kasi Szczygielskiej zostały przygotowane śpiewniki z tekstami piosenek, dzięki czemu każdy z nas mógł
aktywnie włączyć się we wspólne śpiewanie. To co cieszy – wśród uczestników wydarzenia znalazła się i
młodzież i dzieci. To niezwykle ważne abyśmy uczyli młode pokolenie patriotyzmu. Oprawę muzyczną
zapewnił p. Piotr … (akordeon i śpiew) i p. Iwona … (śpiew) – dziękujemy bardzo za Waszą pomoc i
zaangażowanie ! Zakończyliśmy spotkanie ok. godz. 17.30 ale muszę przyznać, że z pewnym niedosytem. Było
tak super, że wszyscy ociągaliśmy się z wyjściem … Następnym razem musimy zarezerwować więcej czasu
11 Listopada to święto słodko-gorzkie. Słodkie od wolności którą możemy się cieszyć, ale też gorzkie na myśl o
Polakach którzy musieli poświęcić swe życie aby tę wolność wywalczyć. Pamiętajmy o tym nie tylko w tym
jednym dniu w roku, ale i na co dzień. Każdego dnia dziękujmy Bogu za ten niezwykły dar.