Rekolekcje rodzinne w Wiśle

Rekolekcje rodzinne w Wiśle

„Postępujcie drogą miłości” – rekolekcje rodzinne, prowadzący Marcin Gomułka z rodziną.

Sobota, 7 sierpnia, okolice godziny 13.00 – duży ruch przed Salezjańskim Ośrodkiem w Wiśle, kolejne samochody zajmują parking. Jesteśmy – 16 rodzin, ks. Paweł, opiekunki – jest tłok; można poczuć, że życie wstępuje w to miejsce. Nawet przez chwilkę nie wyobrażamy sobie ile miłości znajdziemy na drogach, które przygotował nam Pan!❤️

Jest też czas na Eucharystię, konferencję i wieczorną integrację!

Niedziela, 8 sierpnia – ruszamy od rana – cel: Golgota Beskidów – Radziechowy-Wieprz. Droga Krzyżowa niezwykle wymowna i poruszająca, a przy tym wokół piękne widoki. Czy da się tak wędrować, aby nie stracić z oczu tego, co najważniejsze?

Wracamy na Eucharystię, modlitwę-adorację: „Wobec mojej miłości wszyscy jesteście równi”. Wieczorem różaniec i uwielbienie. Czujemy, jak zawiązuje się wspólnota, dziesiątki różańca, kolejne pieśni, kolejne dłonie wzniesione – wielbimy Cię Panie!

Poniedziałek, 9 sierpnia– od dziś do piątku będziemy zaczynać dzień jutrznią, to dobry początek! 😊

Marcin w konferencji prowadzi nas na pustynię, tam możemy odnaleźć bliską relację z Panem – relację podobną do tej, jaką mamy z mężem/żoną. Takiej relacji pragniemy!

„Wyprowadzę oblubienicę na pustynię i przemówię do jej serca….I poślubię cię sobie na wieki.”

Poniedziałek to czas pokuty, wieczór zaczyna się wspólnym rachunkiem sumienia, adoracja i spowiedź trwa do późnych godzin nocnych.

Wtorek, 10 sierpnia – co to dla mnie oznacza, że Jezus jest Panem? Z tym pytaniem rozpoczynamy dzień, aby wieczorem móc w Jego obecności wyznać, że jest naszym jedynym Panem, Panem Panów, Królem Królów!

A po obiedzie jest czas na wędrówkę w góry – wyprawa na Stożek Wielki. Zmagamy się – jest zmęczenie, jest radość, jest pięknie chociaż nie jest lekko! W górach obfitość Pana wokół nas otacza – widoki zapierające dech w piersiach, jagody, maliny…

A wieczorna adoracja jest niezwykła, Pan Jezus jest na wyciągnięcie ręki, można go dotknąć, można się przytulić, płyną łzy…

Środa, 11 sierpnia – kolejny dzień pełen niespodzianek, na Eucharystię do Milówki zapraszają nas Agata i Jacek. Zwykłe miejsce staje się miejscem Świętym.

„Niechaj cała ziemia Cię wielbi i niechaj śpiewa Tobie, niech imię Twoje opiewa!”  

Idziemy w góry raz jeszcze – Hala Boracza! I przygody – ktoś się przewrócił, ktoś się zagubił na szlaku, pomagamy sobie, wspieramy się – i jesteśmy u celu! Udało się też wrócić – zmrok już zapadał, ale na utrudzonych wędrowców czekała ciepła herbata, ognisko, coś dla głodnych! Dzień był długi, dzień był dobry!

Czwartek, 12 sierpnia – moglibyśmy tu już zostać! Rozstawić namioty, jak chciał św. Piotr na Górze Tabor – dla Jezusa, Mojżesza, Eliasza – byłoby dobrze. 

Tymczasem Marcin zabiera nas w drogę, na której jest przebaczenie!

„Panie, ile razy mam przebaczyć, jeśli mój brat zawini względem mnie? Czy aż siedem razy? Jezus mu odrzekł – Nie mówię Ci, że aż siedem razy, lecz aż siedemdziesiąt siedem”.

Wieczornaadoracja i modlitwa wstawiennicza – wieczór pełen łaski, pełen uwielbienia, pełen uniżenia i pełen chwały. Pan porusza nasze serca, otwiera je!

Piątek, 13 sierpnia – ostatni dzień, dzielimy się tym czasem – jest w tym niezwykła siła, jest wiele wzruszeń, wiele pięknych świadectw! I ostatnia wspólna Eucharystia, podziękowania, pożegnania!

Jesteśmy gotowi na wesele w Kanie Galilejskiej, na 700 i więcej litrów wina, na zanurzenie się w rzece, na uniesienie przez Niego!

Wszystko mogę w Tym, który mnie umacnia!

To był intensywny czas, dzień mieścił wszystkie nasze potrzeby, wieczór dawał siłę na kolejny dzień. 

Dobry czas, Święty czas, czas cudów, Boży czas! Najlepszy!

Tak wiele rozmów, uśmiechów, życzliwości, to był Kościół Żywy – Eklezja – Zgromadzenie – Wspólnota! Ks. Paweł w ostatnim dniu powiedział, że gdyby zabrał nas na misje do Afryki to byłaby prawdziwa ewangelizacja – uwaga: jesteśmy gotowi, jedziemy! 😊❤️

Ci, co zaufali Panu, odzyskują siły,

Otrzymują skrzydła, jak orły,

Biegną bez zmęczenia!

I jeszcze podziękowania:

– dla ks. Proboszcza – za otwartość na działania parafian!

– dla ks. Pawła za jego służbę, łagodność i wytrwałość w towarzyszeniu nam!

– dla Marcina za głoszenie Jezusa, za entuzjazm i świadectwo żywej wiary!

– dla Moniki, żony Marcina za piękne świadectwo służby dla rodziny!

– dla Pauliny i Tomka za pójście za głosem Ducha Świętego i wytrwanie!

Z Panem Bogiem,

Monika z rodziną