Wielki Post 2018

W okresie Wielkiego Postu zapraszamy na  Drogę Krzyżową i Gorzkie Żale. Za udział w tych nabożeństwach możemy uzyskać odpust zupełny pod zwykłymi warunkami. Rozkład nabożeństw w naszym kościele:

DROGA KRZYŻOWA – w piątki: 17.30 dla dzieci i dorosłych, o 20.00 dla młodzieży i osób pracujących.
GORZKIE ŻALE – w niedzielę po Mszy św. o godz. 12.00.

Liturgia Wielkiego Czwartku i Wielkiego Piątku rozpocznie się o godz. 18.00, natomiast liturgia Wielkiej Soboty rozpocznie się o godz. 20.00. W Wielki Czwartek wspominamy ustanowienie dwóch sakramentów: eucharystii i kapłaństwa. W Wielki Piątek jedyny dzień w roku, kiedy nie jest sprawowana Msza św., a jedynie liturgia z centralnym punktem jakim jest Adoracja Krzyża. Ofiary składane w czasie Adoracji Krzyża przeznaczone są na utrzymanie Grobu Pańskiego w Jerozolimie. W Wielki Piątek o godz. 15.00 spotykamy się na drodze krzyżowej i Nowennie do Miłosierdzia Bożego, która będzie odprawiana każdego dnia o godz. 15.00. W Wielki Piątek zachowuje się post paschalny tj. powstrzymanie się od pokarmów mięsnych i post ilościowy. Zachęcamy aby również ten post podjąć w Wielką Sobotę. W Wielką Sobotę – tradycyjnie święcenie pokarmów od godz. 09.00 do 16.00 co pół godziny. W tym czasie również okazja do spowiedzi, dla tych którzy jeszcze nie skorzystali z tego sakramentu. Na liturgię wielkosobotnią zabieramy ze sobą świece. W Niedzielę Zmartwychwstania rezurekcja o godz. 6.00. Zapraszamy do orszaku procesyjnego!

Ewa Szelburg-Zarembina: “Pieta” 

Widzisz – 
mówiłam – 
Ludzie są dobrzy: podnieśli Cię, Synu, wysoko. 

Z wysokiego, z wysokiego drewna, 
gdy oczami wspierasz się o ziemię, 
i na mnie wsparło się Twe oko. 

Pamiętam – 
Dzieckiem małym chciałam Cię, 
matka, 
zamknąć w łonie – 
a Tyś urósł 

i królujesz teraz 
w wielkiej cierniowej koronie. 

To ludzie, 
choć sami mali, 
wznieśli Cię 
i ukoronowali. 

Myślałam: 
Dziecko bez serca – 
gdyś zgubił się nam w drodze 
i znaleźliśmy Cię między kapłany 
nad księgą w synagodze. 

A oto- 
bok Ci włócznią otwarli 
i serce Twe widać, 
jak krwawi. 

Nie dziw się Synu, 
że matka oprawcom Twym 
błogosławi. 
Żeby nie ludzie, 
nie grzeszni, 
nic by nie zaszło w niebie: 
nie poczęłabym, 
nie urodziłabym 
Ciebie. 

I nie poznałabym, co to 
matczyna radość 
i boleść. 

Taka to, Synu Boży, 
o nas obojgu opowieść.